zdjęcia

sobota, 17 marca 2012

Milczeć, aby usłyszeć…


Szczególnie w czasie Wielkiego Postu potrzebne są każdemu z nas chwile na refleksję i dialog z Bogiem, do którego każdy z nas jest zaproszony.
Dialog! – a z czym nam się on kojarzy? Przede wszystkim z wypowiadaniem słów, przekazywaniem myśli i informacji. Są to ważny elementy dialogu, ale nie jedyne.
Aby mógł zaistnieć dialog potrzebna jest również przestrzeń ciszy, dzięki której możliwe jest wzajemne słuchanie.
Kiedy nie wypowiadamy słów do drugie osoby, wtedy mamy do czynienia z milczeniem, chwilą ciszy.
A jak wygląda nasz dialog dzisiaj? Ludzie mówią dużo, z ich ust padają nieustanne słowa, brakuje często wzajemnego słuchania i milczenia



Bóg mówi do mnie i Ciebie.  
Jak?  
Zarówno przez słowo, jaki i milczenie.
Nasze prawdziwe spotkanie z Bogiem wymaga mówienia, ale również uważnego słuchania.
Adam Mickiewicz pisał, że 
„Głośniej niżli w rozmowach Bóg przemawia w ciszy. I kto w sercu ucichnie, zaraz Go usłyszy”.
Słowa naszego narodowego wieszcza potwierdzają, że w naszym osobistym dialogu z Bogiem potrzebne są chwile ciszy i prawdziwego milczenia. 
Bez nich nie ma słuchania...

3 komentarze:

  1. Widzę, że podpierasz się kulturą narodową - pięknie ;p

    Niech Bóg prowadzi. Mam dla Ciebie coś lżejszego niż Mickiewicz - mam nadzieję, że się wsłuchasz i zachwycisz ;p
    http://www.youtube.com/watch?v=qm6LlUraFA8&feature=player_embedded#!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bóg mówi do nas zawsze...zarówno w gestach, przez innych ludzi, jak i w naszym sercu. Musimy jednak otworzyć się na Jego głos. Musimy chcieć Go słuchać... Pozdrawiam. J.

    OdpowiedzUsuń
  3. Latwo powiedziec: Bog mowi?, ale trudniej Go uslyszec w tym zagonionym zyciu...ale jednego jestem pewna: On mnie slyszy!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń