Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata
i wyciągasz do niego ręce, jest Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy milkniesz, aby wysłuchać,
jest Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad, które jak żelazna obręcz uciskają ludzi w ich samotności,
jest Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei "więźniom",
tym, którzy są przytłoczeni ciężarem fizycznego,
moralnego i duchowego ubóstwa jest Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze,
jak bardzo znikome są twoje możliwości
jak wielka jest twoja słabość, jest Boże Narodzenia.
Zawsze, ilekroć pozwolisz, by Bóg pokochał innych przez ciebie,
Zawsze wtedy jest Boże Narodzenie.
bł. Matka Teresa z Kalkuty
Niech ten dzień pozwoli wszystkim poczuć ciepło miłości Boga;
niech sprawi, że w nas i wokół nas
zamiast sporów zagości przyjaźń,
zamiast kłótni i podziałów - jedność i porozumienie,
zamiast nienawiści - miłość,
zamiast kłamstwa - prawda...
Niech te święta będą pełne miłości, radości i pokoju.
Klęcząc przed żłobkiem, polecam Was opiece Dzieciątka Jezus, które na świat przyniosło nieskończoną Miłość!
Z pamięcią w modlitwie,
Petrus
Dzięki Piotrze:) Niech nowo narodzony Chrystus Ci hojnie Błogosławi i umacnia w powołaniu...
OdpowiedzUsuń