Jeszcze cztery dni temu każdy pielgrzym XXXII WAPM przemierzał kolejne kilometry, aby dotrzeć do tronu Matki. A dzisiaj? Wielu jeszcze leczy zbolałe nogi, przegląda zdjęcia, nuci pielgrzymkowe hity i wewnętrznie raduje się, że dotarł do CELU pielgrzymki.
A jaki jest ten czas rekolekcji w drodze? Czas trudu, zmęczenia, doświadczania bolących nóg, ale również pomocy ze strony innych osób. Ale czy tylko tego?... Nie! Przede wszystkim jest to czas wewnętrznej przemiany człowieka. Czas kiedy każdy może "zatrzymać się" nad własnym życiem, spojrzeć z innej perspektywy i spróbować zbliżyć się do Boga.
10 dni - szczególne dla każdego kto na poważnie chce ten czas wykorzystać.
A dlaczego ja pielgrzymuję?
Chwała Panu za ten czas! :)
OdpowiedzUsuń