zdjęcia

wtorek, 6 września 2011

Wybór Dwunastu - dlaczego Oni?

Wybór Dwunastu Apostołów - normalnych, zwykłych i przeciętnych ludzi. Dlaczego właśnie tych konkretnych Dwunastu Chrystus powołał, aby szli na świat i obfity owoc przynosili? 

Ewangelia według św. Łukasza 6,12-19:

"Zdarzyło się, że Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga" (6,12). Jezus przed wyborem dwunastu Apostołów modlił się do Ojca, co wskazuje, że była to dla Niego bardzo ważna decyzja. Kryteria tego wyboru nie mogły być ludzkie, ale Boskie. To Pan ich powołał i wybrał do zbawczego dzieła.

"Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą" (6,13-16). Tych konkretnych dwunastu mężczyzn wybranych przez Jezusa zostało przeznaczonych do wielkiej misji, której sami nie byli na początku świadomi. 
"Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu, przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia"(6,17-18). Ludzie przychodzili do Jezusa, aby doświadczyć Jego mocy i miłości - On ich uzdrawiał, nauczał i dawał nadzieję. W przyszłości do tego samego zadania zostali przeznaczeni Apostołowie, którzy po śmierci Mistrza mieli kontynuować Jego dzieło zbawienia.
"A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich"(6,19). 

Ewangelia pokazuje nam, że każdy z nas jest do czegoś powołany i jest osobą niezastąpioną, wyjątkową - wezwaną przez Boga po imieniu. Trzeba mieć tego świadomość, aby móc być naprawdę szczęśliwym. Rozpoznanie swojego powołania jest ważną sprawą i wymaga od nas modlitwy - nieustannej relacji z Bogiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz