zdjęcia

sobota, 24 września 2011

Zrozumieć plany Boga…


Czy można zrozumieć plany Boga? Odpowiadając na to pytanie może warto na samym początku zastanowić się: Czy w relacjach z innymi ja potrafię rozumieć drugiego człowieka, jego plany, zachowania czy sposób myślenia? A może trzeba najpierw zapytać się samego siebie: Czy ja rozumiem siebie, swoje postawy i zachowania?
Wielu ludzi pragnęło, pragnie i będzie pragnęło poznać i zrozumieć plany Stwórcy. W Piśmie Świętym jest o tym mowa. Gdzie? Może warto przypomnieć sobie pierwsze czytanie z XXV Niedzieli Zwykłej w którym prorok Izajasz zachęca słowami: „Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko”. Jednak w dalszej części prorok stwierdza z całą pokorą: „Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami, mówi Pan. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje nad waszymi drogami i myśli moje nad myślami waszymi” (Iz 55,6-9).
W Nowym Testamencie także św. Paweł w liście do Rzymian pisze o niezbadanych wyrokach Stwórcy: „O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! Kto bowiem poznał myśl Pana, albo kto był Jego doradcą?” (Rz 11,33-34).
Jaki wniosek można wysunąć z analizy tych fragmentów Pisma Świętego? Ja odkrywam jeden: Myśli i plany Boga odbiegają często, są inne od naszych ludzkich.


Problemy ze zrozumieniem zamysłów Bożych miał każdy, kto w sposób poważny traktował swoją więź z Bogiem. Przykładów w Biblii odnajdujemy wiele, choćby Maryja i Józef, którzy „jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział” Jezus, gdy odnaleźli Go w świątyni. Innym przykładem jaki przychodzi mi na myśl są Apostołowie, którzy mimo, że tyle czasu przebywali z Jezusem nie do końca rozumieli Jego naukę i misję jaką miał do wykonania. Nie pojęli trzech zapowiedzi męki, śmierci i zmartwychwstania Mistrza – „Oni jednak nic z tego nie zrozumieli. Rzecz ta była zakryta przed nimi i nie pojmowali tego, o czy była mowa” (Łk 18,34).

Niezdolność człowieka do zrozumienia planów i tajemnicy Boga nie oznacz, że nasz rozum jest bezużyteczny, ale pokazuje, że on sam nie wystarczy. Do poznania niektórych prawd jest potrzebna nam wiara. Pamiętam jak na pierwszym roku w Seminarium na Metafizyce mieliśmy przeczytać encyklikę Jana Pawła II „Fides et ratio”. Papież pisał w niej, że „wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”. Aby przynajmniej w jakieś mierze móc zrozumieć tajemnicę Bożych planów i zamysłów potrzebne są nam jednakowo te dwa skrzydła. Są one darami Boga, w które zostaliśmy przez Niego wyposażeni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz